Gdy jest zdrowy to zdecydowanie najlepszy piłkarz Jagiellonii i jedna z gwiazd całej PKO Ekstraklasy. Jesus Imaz, bo o nim mowa, z podpisaniem nowego kontraktu zwlekał niezwykle długo, ale w końcu saga związana z przyszłością Hiszpana ma swój happy end. Wygasająca wraz z końcem czerwca 2022 r. umowa została oficjalnie przedłużona. Warto zauważyć, że i Duma Podlasia nie zamierzała robić pochopnych ruchów. Klub chciał przed podsunięciem Imazowi dokumentów dokładnie sprawdzić piłkarza pod względem medycznym, czy ten po poważnym urazie, aby na pewno doszedł w 100% do zdrowia. Badania żadnych nieprawidłowości nie wykazały.
Przypomnijmy, że Imaz trafił do Dumy Podlasia w styczniu 2019 r. z krakowskiej Wisły. Przez ponad 3 lata opisywany napastnik wystąpił z "Jotką" na piersi w 96 meczach, w których strzelił 41 goli, a dodatkowo zanotował też 12 asyst. Odkąd Jesus przybył do Białegostoku, niemal w każdy sezonie zdobywał on dwucyfrową liczbę bramek. Sztuka ta 31-latkowi nie udała się tylko w minionych rozgrywkach (9 trafień), lecz należy pamiętać, że Hiszpan opuścił pół sezonu z powodu zerwania więzadła rzepkowo-udowego przyśrodkowego.
- Ja, moja żona i syn czujemy się w Białymstoku jak w drugim domu. Wszystko jest na najwyższym poziomie, atmosfera w zespole, kibice. Czuję się doceniany i cieszę się, że nasza przygoda potrwa jeszcze przez 3 lata. Postawiłem na stabilność - mówi na łamach oficjalnej strony internetowej klubu Jesus Imaz.
rafal.zuk@bialystokonline.pl