- To jest przebadana woda z Wodociągów Białostockich, zdatna do picia - zapewnia prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - Woda jest zdrowsza niż różnego rodzaju napoje gazowane. Nadto najczęściej te napoje są w butelkach plastikowych, które potem zanieczyszczają nasze środowisko. Dlatego instalacja poidełek, to z jednej strony pewna lekcja związana z ochroną środowiska, a z drugiej jest to lekcja zdrowego trybu życia - powiedział.
Za pomysłem zainstalowania poidełek w szkołach stoją radni z klubu Koalicji Obywatelskiej: Katarzyna Kisielewska Martyniuk i Andrzej Perkowski.
- Dzięki takim poidełkom zainstalowanym w szkołach, nie dość, że przyzwyczajamy dzieci do picia wody, a woda z Wodociągów Białostockich jest znakomita i smaczna, to pokonujemy pewną barierę psychologiczną. Bo ta sama woda jest przecież w kranach w łazienkach, ale dzieci mają taką barierę i mówią: "nie będę pić w łazience wody z kranu, bo to może niehigieniczne" - zaznaczyła wiceprzewodnicząca Rady Miasta Białystok Katarzyna Kisielewska Martyniuk.
Wytłumaczyła, że dzięki poidełkom dzieci chętniej piją wodę prosto z kranu.
- Mają czyściutkie, higieniczne, stalowe poidełka z których leci woda, a na dodatek są na tyle bezpieczne, że nawet sprytne rączki naszych milusińskich niczego nie odkręcą. Gdy wybieraliśmy te poidełka, analizowaliśmy to, aby były bezpieczne - mówiła.
Radny miejski Andrzej Perkowski poinformował, że za 1 litr wody płaci się 1 grosz, a więc woda kupiona w plastikowej butelce w sklepie jest o 200% droższa.
- Stąd idea, żeby zacząć od dzieci, które przeniosą ten pomysł na warunki domowe. Po co mamy niszczyć środowisko, kupować plastikowe butelki? Mam nadzieję, że niedługo ludzie zrozumieją, że lepiej jest odkręcić kran, nalać szklankę wody i ją wypić, zamiast dźwigać butelki - oznajmił radny.
Wiceprezes Wodociągów Białostockich Jarosław Poniatowicz zapewnił, że program "Zdrowa woda w sieci - z poidełka leci" będzie się rozwijał, dzięki czemu w innych białostockich szkołach zostaną zamontowane poidełka.
Poidełka montowane są, w zależności od placówki, po 1-4 szt. Są one w szkołach podstawowych nr: 43, 9, 12, 45, 51, 15, 26, a także w zespołach szkół: nr 16, ZS-P nr 2, ZSH-E, ZSTiO, ZSOiT, ZSR oraz w SP w Wasilkowie.
Koszty zakupu i montażu urządzeń wraz z tablicą informacyjno-zabezpieczającą ścianę, w wysokości ok. 40 tys. zł poniosły Wodociągi Białostockie. Szkoły odpowiadały za przygotowanie instalacji wewnętrznych.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
