Pora pokazać, że kapitalny występ ze Stalą nie był dziełem przypadku
Jagiellonia Białystok idzie w dobrym kierunku. Wliczając mecz pucharowy, Żółto-Czerwoni kontynuują passę 6 kolejnych spotkań bez porażki, a ostatnie starcie ze Stalą Mielec było w wykonaniu Dumy Podlasia wręcz idealne. Zespół z północno-wschodniej Polski zniszczył swego przeciwnika, wygrywając aż 4:0, a od patrzenia na grę Jagiellończyków ręce same składały się do braw. Ważne teraz jest to, by pójść za ciosem i podobną formę pokazać również w Gdańsku.
- Każdy chce być na fali i łatwiej płynąć w okręcie z wiatrem, kiedy wszystko się układa. To prawda, że zagraliśmy dobrze, ale musimy być powtarzalni i potwierdzić dyspozycję w Gdańsku. Mecz ze Stalą był szóstym spotkaniem bez porażki i chcemy to podtrzymać. Robimy analizy na bieżąco, widzimy, w których elementach mamy deficyt i na to wskazują liczby. Musimy jednak zachować zimną głowę, bo wszystko weryfikuje najbliższy pojedynek - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej Maciej Stolarczyk, trener Jagiellonii.
Linia obrony wciąż jest osłabiona
Najbliższy rywal Dumy Podlasia jeszcze niedawno walczył w kwalifikacjach do Ligi Konferencji, a teraz zamyka tabelę PKO Ekstraklasy. Warto jednak zauważyć, że Lechia aż 5 z 8 ligowych spotkań w tym sezonie rozegrała na wyjeździe. Teraz gdańszczanie wracają na swój stadion, gdzie na pewno zrobią wszystko, by trwający kryzys jak najszybciej zażegnać.
- Nie będzie to łatwy mecz. Lechia co prawda zmaga się z kryzysem, ale w kadrze Biało-Zielonych nie brakuje nazwisk znanych z Ekstraklasy, dlatego uważam, że czeka nas trudne zadanie. Mamy jednak swój plan, jesteśmy po dobrym spotkaniu, w którym pokazaliśmy sporo jakości i dobrych momentów. Chcemy to kontynuować w Gdańsku, aby potwierdzić naszą dyspozycję. Cieszę się z tych zawodników, którzy byli w kadrze meczowej. Wszyscy oni są zdrowi, co mnie bardzo raduje. Nadal czekamy jednak na kontuzjowanych, mam na myśli Bartka Wdowika, Ivana Runje, Pawła Olszewskiego, Michała Pazdana. Czekamy na nich, aby wzmocnić rywalizację. Bojan w trakcie meczu ze Stalą odczuł delikatny ból, ale wszystko z nim jest w porządku. Samo spotkanie w Gdańsku będzie dla nas zamknięciem połowy rundy jesiennej, dlatego chcemy zakończyć je zwycięstwem - oznajmił szkoleniowiec Dumy Podlasia.
W poprzednim sezonie Jaga nie dała się pokonać w lidze Lechii. W Białymstoku padł remis 1:1, natomiast w Gdańsku górą byli Żółto-Czerwoni, którzy po golach Tarasa Romanczuka i Bartosza Bidy wygrali 2:1. Klub z Pomorza okazał się za to lepszy od Podlasian w Pucharze Polski. W tych rozgrywkach Lechia zwyciężyła 3:1.
Sobotni mecz między Biało-Zielonymi a Jagiellonią rozpocznie się o godz. 15.00. Pojedynek sędziować będzie Paweł Malec, a wspierać go mają Marek Arys i Paulina Baranowska (asystenci), Dominik Sulikowski (arbiter techniczny), a także Bartosz Frankowski i Adam Kupsik (obsługa systemu VAR).
rafal.zuk@bialystokonline.pl