Na najwyższym piłkarskim szczeblu w kraju Jagiellonia w inaugurujących starciach sezonu miała do tej pory bilans na poziomie 6 zwycięstw, 7 remisów i 3 porażek. Całkiem przyzwoity, a nawet dobry, choć trzeba zaznaczyć, że jeżeli Żółto-Czerwoni zwyciężali, to zawsze jedną bramką.
Tym razem Duma Podlasia w nowe rozgrywki weszła z większym przytupem. Podopieczni Ireneusza Mamrota ograli w Gdyni miejscową Arkę aż 3:0. Bramki strzelali Bartosz Bida, Jesus Imaz oraz Taras Romanczuk. Znakomita w wykonaniu białostoczan była zwłaszcza pierwsza część rywalizacji. Wtedy Jagiellończycy grali szybko, efektownie i dosyć efektywnie, bo przed przerwą ekipie z północno-wschodniej Polski udało się zdobyć aż dwa gole.
Tak dobrego startu nie miał żaden inny zespół, dlatego to właśnie Jaga po 1. serii zmagań rozsiadła się na fotelu lidera. Na kolejnej pozycji znajduje się Pogoń Szczecin, która pokonała w Warszawie 2:1 wicemistrzów Polski, a więc Legię.
Po jednym spotkaniu trudno tak naprawdę wyrokować na co stać w tym sezonie Dumę Podlasia, lecz pochwały za inaugurację i tak się należą. Aby jednak nie było tak kolorowo, warto zaznaczyć, że po meczu z Arką da się też znaleźć kilka minusów. Największym była z pewnością dyspozycja Ognjena Mudrinskiego. Najlepszy strzelec w historii ligi serbskiej nie był szczególnie widoczny w potyczce z Arkowcami, dlatego najdroższy piłkarz w historii Jagi opuścił plac gry już po 60 minutach. Jego miejsce zajął Patryk Klimala, który… także nie zanotował najlepszego występu.
Aktualna tabela PKO Ekstraklasy wygląda następująco: Ściąga kibica. Startuje Ekstraklasa
rafal.zuk@bialystokonline.pl