Trzymał ją za włosy i bił po twarzy. Kobieta doznała licznych urazów
Bielscy policjanci otrzymali zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny, z którego wynikało, że w jego domu rodzinnym trwa awantura wywołana przez nietrzeźwego brata. Zgłaszający nie wiedział dokładnie, co tam się dzieje, ponieważ o wykonanie telefonu na komisariat poprosiła go matka.
Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Z ich relacji wynika, że na miejscu zauważyli leżącą na ziemi posesji kobietę oraz mężczyznę, który trzymał ją za włosy i bił po twarzy. Policjanci próbowali uspokoić mężczyznę, jednak 47-latek był mocno pobudzony i nie wykonywał ich poleceń. Szybko został obezwładniony przez funkcjonariuszy i doprowadzony do policyjnego aresztu. 85-latką, zajęli się lekarze, bowiem kobieta doznała obrażeń głowy, twarzy i obu rąk.
Domowa awantura ujawniła, że 47-latek pastwił się nad matką od dłuższego czasu
Ustalenia mundurowych wskazały, że bielszczanin od dłuższego czasu znęcał się nad swoją matką. Będąc pod wpływem alkoholu, ale też "na trzeźwo", wszczynał awantury, szarpał, wyzywał, wyganiał z domu, groził pozbawieniem życia, bił kijem i zabierał jej pieniądze, które następnie przeznaczał na alkohol i papierosy. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut znęcania się i uszkodzenia ciała.
Na wniosek prokuratora sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. 47-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponieważ mężczyzna dopuścił się tego czynu w warunkach recydywy, kara może zostać zwiększona o połowę.
24@bialystokonline.pl