Bielscy policjanci odebrali zgłoszenie o zastosowaniu przemocy wobec osoby najbliższej. Do zdarzenia doszło w jednym z domów rodzinnych w gminie Orla. Ustalono, że wcześniej na terenie tej posesji odbywała się zorganizowana przez 30-letniego mężczyznę impreza urodzinowa.
Wyzywał żonę i demolował pomieszczenia
Chwilę po wyjściu gości, będący pod wpływem alkoholu jubilat wszczął awanturę domową. Zaczął wyzywać swoją żonę, rozrzucać różne przedmioty i demolować pomieszczenia. Później postanowił wsiąść za kierownicę swojego samochodu i odjechać z miejsca zdarzenia.
Nietrzeźwego trzydziestolatka powstrzymała jego żona. Kobieta zabrała mu kluczyki do pojazdu i poinformowała policjantów o zachowaniu swojego męża. Jubilat opuścił swój dom jeszcze przed przybyciem funkcjonariuszy. Mimo braku obecności agresora, rozpoczęto rutynowe działania opisane w ustawie antyprzemocowej.
Zastosowano nakaz natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania
Pierwszym krokiem działań mundurowych było szczegółowe rozpoznanie sytuacji rodziny. Na podstawie zgromadzonych informacji policjanci uznali za zasadne wszczęcie procedury niebieskiej karty. Ponadto, wobec trzydziestolatka zastosowano nakaz natychmiastowego opuszczenia miejsca zamieszkania i zakaz zbliżania się do do posesji i jej bezpośredniego otoczenia na odległość nie mniejszą niż sto metrów przez najbliższe czternaście dni.
Jak informują mundurowi, za niestosowanie się do wydanego przez policję zakazu lub nakazu, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności, lub grzywny oraz zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego typu wykroczeń.
W ciągu zaledwie trzech miesięcy bieżącego roku, bielscy policjanci wydali już aż piętnaście takich zakazów i nakazów. Wszystkie dotyczyły sprawców przemocy domowej.
24@bialystokonline.pl