Dwie pary małżeńskie, można określić jedna "snobów", druga "wolnych duchów" i artystów, spotykają się w przestrzeni mieszkania by wyjaśnić bójkę między ich synami. Doszło do niej w parku, Frederic wybił dwie jedynki kijem bejsbolowym Danielowi. Véronique, Michel, Annette i Alain to ludzie "na poziomie", którzy problem swych dzieci rozwiązać chcą kulturalnie i "z klasą". Rodzice obu starają się dojść do porozumienia, ustalając przebieg wypadków, kto jest katem, kto ofiarą, czyja to wina i dlaczego do tego doszło. Początkowo ostrożni wobec siebie, cedzą każde słowo, by nie urazić, by załagodzić.
Jednak w pewnym momencie sytuacja wymyka się spod kontroli. Alain wciąż odbiera służbowe telefony, próbując rozwiązać aferę związaną z lekami, które okazują się być szkodliwe. Annette z nerwów wymiotuje, brudząc cenne książki pani domu, Michel sięga po alkohol, Véronique wpada w histerię. Padają wzajemne oskarżenia, pretensje, wszyscy zaczynają się ze sobą kłócić, nie szczędząc sobie gorzkich słów. Kurtuazja ustępuje instynktownym zachowaniom.
Sztuka doskonale pokazuje, jak w tzw. "cywilizowanych" ludziach budzą się demony. Jak atawistyczne lęki biorą górę nad tzw. "kulturą". Konflikt staje się coraz bardziej zażarty i agresywny. Bohaterowie przestają radzić sobie z konwenansami. Pozory, maski, brak komunikacji – co powoduje, że poddajemy się pierwotnym popędom?
Tekst Yasminy Rezy wnikliwie ukazuje, ile we współczesnym świecie tkwi skłonności niemal barbarzyńskich, a powoływanie się na kulturę niewiele wnosi w sytuacjach granicznych.
Spektakl w reżyserii Katarzyny Deszcz, ze świetnymi rolami Arlety Godziszewskiej, Bernarda Bani, Kamili Wróbel – Malec i Patryka Ołdziejewskiego, odziera nas z komfortowego poczucia bycia ludźmi racjonalnymi i poukładanymi. Oto wystarczy podpalić lont jednym nieodpowiednim słowem, by tykająca bomba emocji wybuchła i zasiała spustoszenie.
"Bóg mordu" to ostatnie premierowe przedstawienie przed remontem Teatru Dramatycznego, który potrwa dwa lata. Warto skorzystać z możliwości zobaczenia sztuki jeszcze w starej scenerii.
REPERTUAR TEATRU DRAMATYCZNEGO
anna.kulikowska@bialystokonline.pl