Przed rozpoczęciem 5. kolejki Helios miał na swoim koncie 4 punkty, natomiast rywal z Gdańska 8. Każda z drużyn dopisała sobie wczoraj po jednym oczku, ale zdecydowanie większe powody do radości mają futsaliści z Białegostoku, gdyż jeszcze 5 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego przegrywali oni 0:2.
Decydujące o wyniku starcia wydarzenia miały miejsce w 36. minucie gry. Wtedy czerwoną kartkę otrzymali gospodarze (wcześniej czerwonym kartonikiem ukarani zostali także goście), a kontaktową bramkę strzelili zawodnicy Elhurtu-Elmet, dokładniej Jacek Stefanowicz. Nie minęło 60 sekund, a było już 2:2. Moment dekoncentracji Politechniki wykorzystał tym razem Przemysław Siuchno.
Po sobotnim meczu Elhurt-Elmet Helios Białystok jest w tabeli na 7. miejscu, dwa oczka wyżej znajduje się Politechnika Gdańsk, która wciąż pozostaje jedynym zespołem w stawce bez porażki.
Następnym rywalem białostockiej drużyny będzie TAF Euro-Drób Toruń.
Politechnika Gdańsk – Elhurt-Elmet Helios Białystok 2:2 (1:0)
Bramki: Eliasz Iwosa 18, Paweł Kolus 22 - Jacek Stefanowicz 36, Przemysław Siuchno 37
Elhurt-Elmet Helios Białystok: Wójcik, Grabowski – Budźko, Dłuski, Siuchno, Charkiewicz, Koniczek, Niegowski, Stefanowicz, Skiepko
rafal.zuk@bialystokonline.pl