Jakov Puljić nie jest już zawodnikiem Jagiellonii Białystok. Niespełna 28-letni snajper przeniósł się do klubu Puskas Akademia FC, czyli wicemistrza Węgier, który wystąpi w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy.
Chorwat w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy znajdował się w gronie najlepszych strzelców rozgrywek. Były piłkarz m.in. takich drużyn, jak HNK Rijeka czy Inter Zapresic w 25 ligowych starciach zdobył 11 goli. Lepszymi statystykami mogli się pochwalić tylko Tomas Pekhart (22 gole), Jakub Świerczok (15 goli), Flavio Paixao, Jesus Jimenez oraz Mikael Ishak (wszyscy po 12 goli).
W sumie, podczas 1,5-rocznej przygody z Jagą, Puljić zagrał 42 mecze, w których na listę strzelców wpisał się 17 razy. Do tego dorobku dołożył też 3 asysty.
Sprzedaż chorwackiego snajpera oznacza, że siła rażenia Dumy Podlasia mocno osłabła. Jak zatem będzie wyglądał atak Jagi w sezonie 2021/2022? Tak naprawdę opcji jest kilka. Oprócz Jesusa Imaza za strzelanie bramek odpowiedzialny może być Fedor Cernych, który już nie raz występował w roli wysuniętego napastnika, ale istnieje też taki scenariusz, że białostoczanie w miejsce Puljicia pozyskają kogoś nowego.
Niewykluczone jednak jest również to, że Ireneusz Mamrot więcej szans na szpicy będzie dawał młodzieżowcom, którzy czekają na możliwość zaprezentowania swych umiejętności w solidniejszym wymiarze czasowym. Mowa tu m.in. o Krzysztofie Toporkiewiczu, ale w piątek (2.07) lista młodych zawodników formacji ofensywnej jeszcze się powiększyła. Kontrakt z Jagiellonią podpisał bowiem 17-letni Michał Samborski, który jest wychowankiem Pogoni Szczecin.
rafal.zuk@bialystokonline.pl