Mityng w Paryżu miał być dla polskich lekkoatletów ważnym sprawdzianem przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi, które za kilkanaście dni rozpoczną się właśnie w stolicy Francji. Zawody Diamentowej Ligi pokazały, że Natalia Kaczmarek wciąż znajduje się w wyśmienitej formie i w trakcie najważniejszej sportowej imprezy w 2024 r. będzie jedną z głównych faworytek do medalu.
Przedstawicielka Podlasia Białystok w niedzielnym (7.07) finale na 400 m początkowo biegła na trzeciej pozycji, ale w drugiej części rywalizacji 26-latka zaczęła zbliżać się do najszybszych przeciwniczek i ostatecznie Kaczmarek uplasowała się na pozycji numer dwa. Na ostatnich metrach Polka minimalnie wyprzedziła Salwę Eid Naser z Bahrajnu, przegrywając tym samym jedynie z fenomenalną Marileidy Paulino z Dominikany. Kaczmarek ukończyła zmagania z czasem 49.82 s i tym samym po raz dziesiąty w swojej karierze zeszła poniżej magicznej bariery 50 sekund.
Na Stade Sebastien Charlety zaprezentowali się też m.in. Damian Czykier oraz Wojciech Nowicki. Pierwszy z wymienionych zawodników nie dostał się do finału biegu na 110 m przez płotki, natomiast Nowicki w konkursie rzutu młotem, który nie był zaliczany do klasyfikacji Diamentowej Ligi, zajął drugie miejsce (75,17 m). Najlepszy okazał się Paweł Fajdek (77,13 m).
rafal.zuk@bialystokonline.pl