Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania.
Ma to być pomoc dla osób, które uzyskują dochody uniemożliwiające samodzielny zakup "czterech ścian".
Zainteresowani, którzy chcą skorzystać z dopłat, w dniu złożenia wniosku nie mogą być właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego jednorodzinnego lub lokalu mieszkalnego. Przeszkodą jest także posiadanie spółdzielczego prawa własnościowego oraz prawa spółdzielczego lokatorskiego.
To środki dla osób, które mieszkają same, o ile przeciętny, miesięczny dochód nie przekracza 60% średniej krajowej. Z każdą kolejną osobą w gospodarstwie domowym limit 60% zwiększy się o 30 pkt. procentowych.
Wysokość dopłat będzie uzależniona od liczby osób w gospodarstwie domowym (im liczniejsze - tym większe pieniądze). Znaczenie mają mieć także koszty budownictwa mieszkaniowego na danym terenie oraz powierzchnia mieszkania.
Pieniądze należą się przez 15 lat, przy założeniu, że cały czas spełniamy kryterium dochodowe.
Środki przeznaczone na dopłaty będą wypłacane ze środków Funduszu Dopłat, obsługiwanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego (na wniosek gminy).
Nowe regulacje zaczną obowiązywać wraz z 1 stycznia przyszłego roku.
dorota.marianska@bialystokonline.pl