Tak mocno obsadzonego Memoriału Franciszka Ilczuka jeszcze nie było. Do Białegostoku przyjechały naszpikowane gwiazdami zespoły z siatkarskiej elity, dzięki czemu kibice zgromadzeni w hali Szkoły Podstawowej nr 50 mieli okazję zobaczyć na żywo m.in. Quentina Jouffroya, a więc mistrza olimpijskiego z Paryża, czy też Jakuba Jarosza i Wilfredo Leona, czyli byłego i obecnego reprezentanta Polski.
W pierwszym półfinałowym meczu Bogdanka LUK Lublin zmierzyła się ze Ślepskiem Malow Suwałki. Górą w tym pojedynku okazał się wzmocniony nowymi zawodnikami zespół z województwa podlaskiego, który zwyciężył mecz 3:1. Następnie do rywalizacji przystąpiły drużyny REA BAS-u Białystok i Trefla Gdańsk. Choć pierwszy set padł łupem gospodarzy (wynik 25:23), a i w pozostałych partiach podopieczni Łukasza Jurkojcia spisywali się nieźle, to jednak z triumfu cieszyli się goście. Plusligowiec pokonał REA BAS 3:1.
Białostoczanie dzień później przystąpili więc do walki o 3. miejsce, lecz potyczka z silną Bogdanką LUK Lublin nie była dla gospodarzy imprezy udana. Przyjezdni gładko rozbili bowiem REA BAS 3:0, wygrywając poszczególne sety do 19, 14 i 21.
A kto został zwycięzcą całego turnieju? Otóż na 1. lokacie znalazł się Trefl Gdańsk, który mimo początkowego niepowodzenia i porażki w inauguracyjnym secie 16:25, ostatecznie w finałowym spotkaniu okazał się lepszy od Ślepska. W kolejnych odsłonach pojedynku Trefl triumfował 25:20, 25:22 oraz 25:17, dlatego to właśnie ta drużyna wygrała IV Memoriał Franciszka Ilczuka.
IV Memoriał Franciszka Ilczuka - wyniki:
Półfinały:
Bogdanka LUK Lublin - Ślepsk Malow Suwałki 1:3
(25:21, 25:23, 25:21, 25:23)
REA BAS Białystok - Trefl Gdańsk 1:3
(25:23, 19:25, 18:25, 22:25)
Mecz o 3. miejsce:
REA BAS Białystok - Bogdanka LUK Lublin 0:3
(19:25, 14:25, 21:25)
Finał:
Ślepsk Malow Suwałki - Trefl Gdańsk 1:3
(25:16, 20:25, 22:25, 17:25)
Patronem medialnym wydarzenia był BiałystokOnline.
rafal.zuk@bialystokonline.pl