W poniedziałek (18.06), w czasie obrad sejmiku województwa, Platforma Obywatelska zaproponowała, żeby przewodniczącym tego gremium został szefujący jej Jacek Piorunek. Pozostałe kluby, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Prawo i Sprawiedliwość nie zgłosiły swoich kandydatów.
Ostatecznie po ogłoszeniu wyników tajnego głosowania okazało się, że porozumienie koalicyjne PO-PSL w tej kwestii nie zostało skonsumowane, bowiem za Jackiem Piorunkiem głosowało 14 radnych (wobec 16 potrzebnych), przeciw było 13, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Poza tym pojawił się też jeden nieważny głos. Przy czym PiS, które jest w opozycji, dysponuje 12 głosami.
Jacek Piorunek był niemile zaskoczony takim obrotem sprawy i dał temu wyraz, ponieważ nie wystąpił w imieniu swojego klubu, kiedy radni zajmowali się absolutorium dla zarządu województwa podlaskiego. To z kolei spowodowało, że zarządzono półgodzinną przerwę.
Natomiast po jej zakończeniu radni raz jeszcze pochylili się nad tym elekcyjnym tematem i skutecznie wybrali Jacka Piorunka na przewodniczącego sejmiku. Poparło go 17 osób. Jednocześnie na miejsce Jacka Piorunka wskoczył Cezary Cieślukowski. Jako wiceprzewodniczącego widziało go 18 radnych. 12 zaś taka kandydatura nie przypadła do gustu.
Wakat na stanowisku przewodniczącego sejmiku województwa podlaskiego pojawił się cztery miesiące temu, kiedy z tej funkcji zrezygnował Jarosław Dworzański. Wówczas obrady sejmiku zaczął prowadzić Mieczysław Bagiński (PSL).
Zobacz też: Jarosław Dworzański nie jest już przewodniczącym sejmiku województwa
dorota.marianska@bialystokonline.pl