Chłodno i ulewnie
Od kilku dni całą Polskę ogarnęły obfite ulewy. Jak zapowiadają synoptycy, w weekend deszcz nie przestanie padać. W Białymstoku sobota będzie nieco cieplejsza od piątku, termometry wskażą do 22°C. Powietrze będzie bardzo mokre, szacowana wilgotność wyniesie nawet do 95%. Przez większość dnia utrzymywać się będzie zachmurzenie. W nocy termometry wskażą do 16°C.
Wiatr powieje z północnego wschodu ze średnią prędkością 17 km/h, momentami do 40 km/h. Ciśnienie atmosferyczne umiarkowane, wyniesie 1010 hPa. Natomiast warunki biometeorologiczne będą niekorzystne, przez co szczególnie meteopaci mogą czuć rozdrażnienie, gorsze samopoczucie, a nawet może wystąpić u nich ból głowy.
3 lipca słońce wzeszło o godz. 4.06, a zajdzie o godz. 20.56. Dzień potrwa 16 godzin i 50 minut.
Wschód księżyca nastąpi o godz. 00.46, a zachód o godz. 14.20. Jego widoczna część będzie stanowić 39,3%, a znajdzie się 401 469 km od Ziemi.
Nieco pogodniejsza niedziela
W ostatni dzień tygodnia pogoda nieco się polepszy. Termometry wskażą w ciągu dnia od 22°C do nawet 25°C. Jednak pomimo kilku chwil opatrzonych w promienie słoneczne, przez większą część niedzieli dominować będzie zachmurzenie. Jak zapowiadają synoptycy, w Białymstoku znów możemy spodziewać się burz. W nocy temperatura spadnie do 17°C.
Wiatr wschodni powieje ze średnią prędkością 18 km/h, w porywach do 40 km/h. Ciśnienie atmosferyczne utrzyma się na takim samym poziomie, co w sobotę. Również, jak to bywa od kilku dni - biomet będzie niekorzystny.
W niedzielę słońce wzejdzie o godz. 4.07, a zajdzie o godz. 20.56. Dzień potrwa 16 godzin i 49 minut.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl