Osobie, która nienawykła do cięższej muzyki, koncert Lipali mógł się wydawać czymś niecodziennym. Jednak fanów mocnego rocka muzyka płynąca z głośników Zmiany Klimatu - porywała. Niektórzy z nich wręcz spodziewali się "słabszego uderzenia".
- Obawiałem się, że Lipali to będzie bardziej takie pitu-pitu - mówił jeden ze słuchaczy koncertu. - Jednak jak się okazało, zespół ma moc!
Zespół Lipali powstał w 2000 roku na bazie solowego projektu Tomka "Lipy" Lipnickiego, rok po rozpadzie legendarnej grupy Illusion. W 2003 roku dołączyli do niego Adrian "Qlos" Kulik i Łukasz "Luk" Jeleniewski. Jako trio nagrali cztery studyjne albumy: "Pi", "Bloo", "Trio", "3850". Wybrzmiały na nich takie hity jak "Upadam", "Popioły" czy "Jeżozwierz".
Po ponad dekadzie do zespołu dołączył Roman Bereźnicki i w tak poszerzonym składzie panowie pracowali nad krążkiem "Fasady", który ukazał się pod koniec 2015 roku. Z końcem 2018 roku nastąpiła zmiana na basie – "Qlosa" zastąpił Łukasz "Gajowy" Gajowniczek.
Lipali 13 razy był nominowany do Fryderyka, dwukrotnie zdobywając statuetkę w kategorii wokalista roku.
Podczas koncertu w Zmianie Klimatu zespół z charakterystyczną sobie swadą śpiewał i grał piosenki buntu i niezgody. Wybrzmiały utwory zarówno starsze, jak i nowe. Fani i fanki pod sceną entuzjastycznie reagowali na muzykę. Było głośno, było mocno, było energetycznie.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl