Sprawa dotyczy wpisu z grudnia 2013 roku, który pojawił się na forum internetowym jednej z lokalnych gazet. Artykuł dotyczył zakończenia procesu ws. znieważania nastolatka narodowości Romskiej. Pod tekstem pojawił się wpis:
"Fakty są takie, że jak Cyganie jadą autobusem to lepiej się trzymać od nich z daleka, bo mechanizm się powtarza - gówniarz zaczepia, a za nim gromadka starszych, gotowa ruszyć mu "na pomoc", gdyby ktoś go "zaatakował". Jak długo jeszcze mamy w swoim kraju ustępować wszelakiej maści BRUDASOM (do bezpieki i wszelakiej maści postępowców, co to wszystkim obcym by tyłka nadstawiali do dymania w imię "tolerancji": ustalcie sobie mój IP i mnie ścigajcie za "rasizm", mam to gdzieś)."
Autorem powyższych słów okazał prawnik Piotr R. Teatr TrzyRzecze zareagował na wypowiedź i sprawa trafiła do prokuratury. Piotr R. usłyszał zarzut publicznego znieważenia osób pochodzenia romskiego z powodu ich przynależności etnicznej. Sąd pierwszej instancji skazał prawnika na 2,5 tys. zł grzywny.
Piotr R. nie zgodził się z wyrokiem i wniósł apelację. 39-latek domaga się uniewinnienia, bo sąd w jego ocenie skupił się tylko na jednym słowie, nie biorąc pod uwagę kontekstu całej wypowiedzi. Podczas rozprawy Piotr R. zaznaczył też, że niepotrzebnie użył słowa "brudas". Prokuratura z kolei chce oddalenia apelacji, bo wypowiedź ma negatywny wydźwięk. Wyrok w tej sprawie poznamy w przyszym tygodniu.
lukasz.w@bialystokonline.pl