Epidemia znacznej części osób kojarzy się nie tylko z chodzeniem w maseczkach, ale i z utratą pracy. W wyniku zawieszenia części działalności, pracodawcy zostali zmuszeni do przekazania swoim pracownikom wypowiedzeń. Nie oznacza to jednak, że te osoby zarejestrowały się w urzędzie pracy.
Według danych zebranych przez Powiatowy Urząd Pracy w Białymstoku w marcu tego roku przybyło 974 nowych osób ze statusem osoby bezrobotnej. W kwietniu było ich 1044, a do 25 maja - 925. Daje to łączną liczbę 2943 nowych osób zarejestrowanych w urzędzie pracy. W 2019 r. W tym samym okresie przybyło 3418 nowych osób bezrobotnych.
Z powyższych danych wynika, iż w bieżącym roku zarejestrowało się nawet mniej osób niż w tym samym okresie roku ubiegłego.
Może to być wynikiem tego, iż osobom, które były zatrudnione na czas nieokreślony na umowę o pracę przysługują 3 miesiące wypowiedzenia, co oznacza, że teoretycznie pracują i chociażby w systemie ZUS widnieją jako osoby ubezpieczone. Można przewidywać, że dopiero po ustaniu okresu wypowiedzenia te osoby zaczną rejestrować się w urzędzie pracy.
Warto pamiętać, że zasiłek dla bezrobotnych przysługuje osobom, które straciły pracę i zarejestrowały się w urzędzie pracy, a także mogą udowodnić na podstawie odpowiednich dokumentów, że przez co najmniej 365 dni w okresie 18 miesięcy poprzedzających rejestrację wykonywały pracę (obojętnie na podstawie jakiej umowy), za którą otrzymywały co najmniej minimalne wynagrodzenie i od którego odprowadzane były składki na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy.
angelika.dorf@bialystokonline.pl