Czesław Mozil o emigracji, rodzinie i popularności. Trwa festiwal Latający Łysy Pingwin [ZDJĘCIA, WIDEO]

Fot: AD

Czesław Mozil podczas występu w elektrowni

więcej zdjęć

Dystans do siebie, humor i wyczucie widza. Tak, Czesław wie, jak przyciągnąć uwagę słuchaczy. Jego solo act miał w sobie coś z performance'u, teatru. Więcej było tu opowieści niż muzyki, ale w takim właśnie charakterze miał być utrzymany teen występ sceniczny. Artysta snuł więc opowieść o popularności i o tym, "że Trójka nie chce go grać". Wspominał matkę polonistkę, która pytała, czy ćwiczył na pianinie i akordeonie. On odpowiadał, że ćwiczył, a tak naprawdę... grał w gry komputerowe. Nie mogło również zabraknąć tematu emigracji. W Danii Czesław jako dziecko grał w jasełkach i był harcerzem. Naigrywał się z popularności. Jej przejaw? W McDonaldzie matka zachęca dziecko: "No idź do Czesława".

Podczas występu zabrzmiały m.in. utwory: "Żaba tonie w betonie", "Ucieczka z wesołego miasteczka", "Nienawidzę cię Polsko", "Kiedy tatuś sypiał z mamą", "A jednak". Czesław przytoczył też anegdotę o polonistce, która wcale nie rozumie Miłosza. Na finał artysta włączył playback do utworu "Poszukaj męża" i otworzył butelkę piwa (ten gest był nawiązaniem do koncertu w Rzeszowie, kiedy występował w nie najlepszej kondycji).

Natomiast w Zmianie Klimatu panował rock'n'rollowy klimat. Można było posłuchać Ani Rusowicz, Pogodno & Haile Silesia Orchestra oraz Kochanków Gwiezdnych Przestrzeni.

Sobota upłynie pod znakiem alternatywy. Na scenie wystąpią: Tymon Tymański & The Transistors, Babu Król, Deuter i Biff. Dzisiejsze koncerty wklubie przy Warszawskiej rozpoczną się o godz. 20.00.