Jak podaje raport "Problemy polskiego handlu", aż 96% naszych rodaków przyznaje się, że spotyka się ze szczególnie uciążliwymi i różnymi problemami podczas robienia zakupów. Jeśli chodzi o sklepy z artykułami spożywczymi i chemicznymi, najbardziej dokuczliwie okazują się długie kolejki i mnóstwo przeciskających się między sobą ludzi. Kłopotliwie okazują się też ceny, które często przy kasie różnią się od tych na półkach.
Badania wskazują, że większość z nas artykuły spożywcze i chemiczne kupuje w różnych miejscach, zazwyczaj dwa razy w tygodniu. Wielu Polaków, głównie tych starszych, chętnie odwiedza bazary i targowiska. Szacuje się, że zazwyczaj raz w miesiącu udajemy się na duże zakupy, by uzupełnić domowe zapasy. Wtedy najchętniej wybieramy się do hipermarketów. Znacznie rzadziej robimy zakupy spożywcze i kosmetyczno-chemiczne przez Internet.
98% ankietowanych jako główny problem, który spotykają podczas robienia zakupów, uważa tłok, nieco mniej narzeka na brak możliwości płacenia kartą (96%), a 94% osób biorących udział w badaniu krytykuje małe parkingi przy sklepach bądź ich brak. Jeśli chodzi o same sklepy, to zazwyczaj klientów irytuje nieprzyjemny zapach, bałagan i brudne (często też "kopiące prądem") wózki i koszyki.
Konsumentów drażnią także różnice w cenach – inne na półce i inne przy kasie. Na problem ten zwróciło uwagę najwięcej respondentów (96%), uznając go jednocześnie za najważniejszy w obszarze cen i promocji. Klientom nie podobają się też przesunięte etykiety cenowe, które wprowadzają w błąd. Wiele osób zauważa też, że podczas promocji cena produktu jest wyższa niż przed nią, co uważają za próbę ich oszukania.
Wydawałoby się, że obecnie w sklepach mamy ogromną gamę różnego rodzaju artykułów. Okazuje się jednak, że 93% badanych twierdzi, że w większości punktów jest zbyt mały wybór, a 92% twierdzi, że istnieje za mała ich różnorodność w danej kategorii. Tyle samo osób krytykuje niską jakość wielu produktów.
Sklepy prześcigają się w wymyślaniu strategii marketingowych mających na celu skuszenie klienta na dodatkowe artykuły. Klienci krytykują jednak częste zmiany w układzie sklepu i rozmieszczeniu artykułów. Niektórzy przyznają, że szukając długo jakiejś rzeczy po prostu z niej rezygnują. 95% osób ma wątpliwości też co do prawidłowego oznakowania działów.
Dużym problemem okazują się też być nieuprzejmi sprzedawcy, konsumentom szczególnie nie podoba się to, że nie zwracają na nich uwagi.
Także programy lojalnościowe nie są przez nas zbyt dobrze odbierane. Problemem jest konieczność nazbierania zbyt dużej liczby punktów, by zdobyć nagrodę i fakt, że często są zbyt mało atrakcyjne.
justyna.f@bialystokonline.pl
