Zamieszanie trwa, a jego końca nie widać
Miało być lepiej, miało być nowocześnie. Jak jest, widzi każdy, kto w ostatnich miesiącach musiał załatwiać sprawy związane z rejestracją pojazdu lub wykonaniem przeglądu technicznego. Problemy są w wydziałach komunikacji, kłopoty występują na stacjach kontroli pojazdów. Jest nerwowo, dłużej i mniej komfortowo.
Na wdrożony 13 listopada 2017 r. system CEPiK 2.0 skarżą się kierowcy z całej Polski i nie ma czemu się dziwić. Nowinka technologiczna będąca oczkiem w głowie Ministerstwa Cyfryzacji przynosi bowiem więcej problemów niż korzyści. Podobnie jest w Białymstoku, gdzie system także zawodzi.
- Sytuacja z CEPiK 2.0 nadal nie jest ustabilizowana i wciąż pojawiają się błędy w systemie, które uniemożliwiają sprawną obsługę mieszkańców. Mimo ciągłych aktualizacji i poprawek błędów cały czas są jakieś problemy i zdarzają się sprawy, których urzędnicy nie mogą załatwić w ciągu jednego dnia. Dlatego też proszą interesanta o przyjście w innym - uzgadnianym telefonicznie - terminie, a w międzyczasie informatycy usuwają błędy uniemożliwiające obsługę. Z tego względu nadal prosimy mieszkańców o wyrozumiałość i cierpliwość - informuje Kamila Bogacewicz z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Szybciej już było
Z czym CEPiK 2.0 nie radzi sobie przede wszystkim? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Raz niedogodności pojawiają się przy chęci zezłomowania pojazdu, innym razem przy próbie wymiany tablic rejestracyjnych. Najczęściej zgrzyty na linii kierowcy-pracownicy urzędów-system pojawiają się przy zwykłej rejestracji auta, gdyż takich czynności wykonuje się na co dzień najwięcej.
Kolejna faza modernizacji systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, wprowadzająca nowe funkcje, miała wejść w życie 4 czerwca 2018 r. Wszystko wskazuje na to, że terminu tego nie uda się dotrzymać i zostanie on przesunięty. Co gorsza, nawet po wyeliminowaniu błędów mieszkańcy udający się do urzędu miejskiego czy też na stację diagnostyczną będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
- Po zakończeniu wdrażania CEPiK 2.0 obsługa interesantów powinna przebiegać sprawniej, ale mimo wszystko nadal będzie trwać dłużej, gdyż nowy system wymaga wykonania większej liczby czynności - zaznacza Kamila Bogacewicz.
System CEPiK - do którego danych mają dostęp takie instytucje, jak policja, straż graniczna czy zakłady ubezpieczeń - posiada także swoje plusy. Umożliwia m.in. sprawdzenie historii pojazdu, punktów karnych, daty wydania dowodu rejestracyjnego oraz ważności polisy ubezpieczeniowej i badania technicznego. Niestety minusy są na tyle poważne, że Ministerstwo Cyfryzacji zdecydowanie częściej musi odpierać zarzuty niż przyjmować pochwały.
rafal.zuk@bialystokonline.pl