Ogłoszono wyrok
Sąd Rejonowy w Łomży uznał byłego wicewojewodę podlaskiego i byłego prezesa wojewódzkich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego za winnego.
Prokuratura zarzuciła Wojciechowi Dzierzgowskiemu to, że pełniąc funkcję publiczną, nie wykazywał posiadanych zobowiązań finansowych (np. kredytu powyżej 10 tys. zł), mimo że był do tego zobowiązany. Miało się tak dziać w latach 2008-2013.
Przypomnijmy, że w 2015 r. dwa łomżyńskie sądy, tj. rejonowy i okręgowy, uniewinniły go z części stawianych zarzutów, natomiast w odniesieniu do pozostałych czynów nie stwierdzono popełnienia przestępstwa. Z orzeczeniem tym nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Stanowisko instytucji podzielił Sąd Najwyższy, który skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
W związku z tym w środę (18.01) zapadł nieprawomocny wyrok w tej sprawie.
- Postępowanie zostało warunkowo umorzone na okres próby wynoszący 2 lata. Natomiast Wojciecha Dzierzgowskiego zobowiązano do uiszczenia świadczenia pieniężnego w wysokości 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym Przestępstwem i Pomocy Postpenitencjarnej. Musi on też ponieść całościowe koszty postępowania sądowego – informuje Jan Leszczewski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łomży.
W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazał, że społeczna szkodliwość czynów jest w tym przypadku znikoma. Nikomu nie wyrządzono szkody, tym bardziej, że wszystkie zaciągnięte kredyty zostały przez oskarżonego w terminie bądź przed terminem spłacone. Warto wspomnieć, że banki już wcześniej złożyły wniosek o umorzenie całej sprawy.
Apelacji nie będzie
Wojciech Dzierzgowski nie zamierza odwoływać się od orzeczonej kary:
- Nie komentuję wyroków, tylko je przyjmuję. Widzimy, że ten sam sąd wydał różne wyroki. Wcześniej uniewinnił mnie, a obecnie warunkowo umorzył postępowanie. Oznacza to różnicę w interpretacji tych samych faktów. Rozumiem i przyjmuję to w przekonaniu, że sędzia, jego zdaniem, wydał słuszny wyrok. Nie zamierzam składać apelacji. Zależy mi, aby jak najszybciej opuścić ten "młyn", który może mleć sprawę i mnie w nieskończoność. Myślę, że są ważniejsze rzeczy.
Nie wiadomo natomiast, czy apelacji nie złoży druga strona - czyli prokuratura.
Wojciech Dzierzgowski był wicewojewodą podlaskim od stycznia 2008 do kwietnia 2015 r.
dorota.marianska@bialystokonline.pl