To już siódmy zlot integracyjny Rozpoczęcie Sezonu VAG 2014. Na plac przed białostocki stadion miejski licznie przybyli miłośnicy motoryzacji, właściciele tuningowanych pojazdów, jak i całe rodziny. Imprezę zorganizowała grupa VAG Podlasie.
- Organizatorów jest pięciu, chociaż każdego roku pomagają nam członkowie podlaskich auto klubów - mówił Przemysław Zdanewicz, jeden z organizatorów. - Plany o imprezie zaczynają się właściwie zaraz po zakończeniu poprzedniej. Najwięcej pracy jest 3-4 miesiące przed eventem.
Pasjonaci z organizacji imprezy nie mają żadnego dochodu dla siebie. Często ponoszą nawet dodatkowe koszty.
- Najtrudniej jest zorganizować miejsce. Musimy pojeździć, dostarczyć sporo pism, wykonać wiele telefonów, ale efekt z roku na rok nas cieszy - dodaje Przemysław Zdanewicz.
Piękne i mocne auta przyciągały wzrok zwiedzających
Nie tylko nowe miejsce zlotu (dotychczas były to Krywlany lub Folwark Nadawki), ale i ciekawe projekty aut przyciągnęły tłumy entuzjastów motoryzacji. Fani czterech kółek mogli podziwiać m.in. ciekawe auta z lat 80-tych i 90-tych. Dużą popularnością cieszyła się także nowa odsłona Skody Octavii 4x4 z pneumatycznym zawieszeniem. Właściciel poświęca każdą wolną chwilę, aby tylko dopieścić swoje auto. Większość prac przy aucie wykonuje we własnym zakresie.
- Nie chciałem wprowadzać typowych modyfikacji, stąd ciągle mam nowe pomysły. W tym roku mamy całkiem nowy kolor auta. Doszły także repliki 18-calowych felg Rotiform BLQ z niskoprofilową opną oraz oklejone zostały lampy przednie - mówi Rafał Woiński.
Wcześniej w skodzie zagościły sportowe fotele z Octavii w wersji RS, 2-dinowe radio czy zegary od zawieszenia pneumatycznego wmontowane w miejsce popielniczki. Autor projektu zaznacza, że auto jest sporadycznie użytkowane, ale wciąż rodzą się nowe plany na modyfikacje.
- Możliwe, że w przyszłym sezonie pokażę coś nowego lub projekt zostanie sprzedany i kupię inne auto. Zastanawiam się nad Skodą Superb II - dodaje Rafał Woiński.
Tak też ze znaną już w Polsce Skodą Octavią zrobił Kuba Bokuniewicz z Suwałk, który na niedzielny (11.05) zlot przyjechał przyciągającym uwagę Volkswagenem Golfem V w wersji R32.
- Poprzednie auto zostało przywrócone do seryjnego stanu i sprzedane, pozostałe części także trafiły do innych samochodów - mówi Kuba Bokuniewicz. - A R32 to było moje marzenie i udało mi się je spełnić.
Właściciel auta nie wprowadzał wielu modyfikacji, bo jak mówi, nie były one tutaj potrzebne.
- Łatwo jest takie auto oszpecić. Po długich poszukiwaniach udało mi się za granicą kupić felgi Bentley Continental, doszło też zawieszenie gwintowane KW - opowiada Kuba. - W przyszłości auto zostanie oklejone. Obecnie myślę nad białym matem w barwach martini.
Każdy znalazł coś dla siebie
W trakcie imprezy rozgrywały się także konkursy. Uczestnicy walczyli o miano najładniejszego auta, najładniejszej felgi czy najgłośniejszego auta. Poza typowo motoryzacyjnymi konkurencjami odbywały się także wybory miss oraz próby sprawnościowe. Uczestnicy m.in. rzucali oponą samochodową na odległość oraz w parach przerzucali 450-kilogramową oponę. Najlepszy wynik w rzucie to 10,5 metra, a najsilniejsza para śmiałków przerzuciła oponę aż 10 razy. W przerwach losowano też nagrody dla uczestników. Szczęśliwcy wygrali m.in. zestaw cb (radio + antena) kupon na darmowy chiptuning, dzięki któremu można podnieść moc silnika w aucie czy prawo jazdy na kategorię A, B lub C.
lukasz.w@bialystokonline.pl