Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku patrolując ul. Zwierzyniecką, zauważyli leżącego na ziemi mężczyznę. Miał on prawdopodobnie atak padaczki. Mundurowi ruszyli z pomocą zabezpieczając głowę i wzywając karetkę pogotowia.
Mężczyzna kilka minut po przyjeździe karetki, odzyskał przytomność i nie potrzebował już dalszej pomocy.
- W trakcie rozmowy z policjantami nie potrafił podać swoich danych, zasłaniając się niepamięcią. Chwilę później powiedział, że w mieszkaniu jest jego kolega, który zapewne powie policjantom jak się nazywa - informuje Komenda Miejska Policji w Białymstoku.
Zastany w mieszkaniu współlokator kilka razy podał mundurowym nieprawdziwe dane. Po chwili postanowili jednak pokazać swoje dokumenty tożsamości. Okazało się, że mężczyzna wprowadził w błąd funkcjonariuszy co do przekazywanych danych osobowych. Zarówno 44-latek, jak i jego kolega byli poszukiwani w sumie 14 listami gończymi za oszustwa. Mężczyźni trafili do aresztu.
24@bialystokonline.pl