Maturzyści mają jeszcze 100 dni by przygotować się do egzaminu dojrzałości. Zanim jednak zasiądą w ławkach i zaczną rozwiązywać zadania, mogą wytańczyć się na studniówkach. Taka, zgodnie z tradycją, została również zorganizowana na Rynku Kościuszki. Młodzież z białostockich placówek miała okazję zatańczyć poloneza wraz z włodarzem miasta – Tadeuszem Truskolaskim.
- Za wielki honor poczytujemy sobie powitać tak zacnych gości przybyłych na Rynek Miejski, by tradycję na Anno Domini 2023 zainaugurować i kontynuować. A jakże, po raz czternasty w przódy chylę czoła i dziękuję, że swoją osobą nas zaszczycił waćpan Tadeusz Truskolaski, włodarz miasta nad rzeką Białą, czyli prezydent miasta Białegostoku – powiedział uczeń przebrany za Jana Klemensa Branickiego. - Zatem w obliczu władzy, tancerzy i zgromadzonej gawiedzi już po raz trzynasty w tany pójdziem. Staropolskim zwyczajem na 100 dni do sławetnej matury mając, polonez odtańczon będzie! - dodał.
- Bardzo dziękuję za zaproszenie, za potrzymanie tej ważnej tradycji – powiedział prezydent Białegostoku. - By ta studniówka przyniosła wam szczęście na maturze. Ja ten egzamin zdawałem 46 lat temu, naprawdę to jest szmat czasu, a mimo wszystko bardzo dobrze pamiętam zarówno maturę, jak i studniówkę. Dlatego wierzę, że te wspomnienia będą to najpiękniejsze wasze wspomnienia z okresu nauki w szkołach średnich – zakończył, życząc młodzieży oczywiście połamania długopisów podczas egzaminów.
W miejskiej studniówce wzięło udział około 70 par uczniów z klas maturalnych białostockich szkół ponadpodstawowych. Część z nich była ubrana w stroje, które miały odzwierciedlać charakter szkoły (np. mundury w przypadku szkół mundurowych) oraz symbolizować patronów placówek.
Na koniec imprezy, zgodnie z tradycją, maturzyści otrzymali certyfikaty uczestnictwa w polonezie inaugurującym białostockie bale studniówkowe.
justyna.f@bialystokonline.pl