Jagiellonia to swego rodzaju kuźnia bramkarskich talentów. To właśnie w białostockim klubie swoje pierwsze kroki w poważnej piłce stawiali Grzegorz Sandomierski czy Bartłomiej Drągowski, a więc golkiperzy, którzy mieli okazję grać w Europie i zakładali koszulkę reprezentacji Polski. Teraz Duma Podlasia ma też kolejnych bramkarzy, którzy niebawem mogą za duże pieniądze wypłynąć na szersze wody. W Jagiellonii grają bowiem Miłosz Piekutowski (wystąpił w półfinale EURO U-17), a także Sławomir Abramowicz, który również miał okazję grać w młodzieżowych reprezentacjach Polski.
Drugi z wymienionych golkiperów właśnie przedłużył swą umowę z białostockim zespołem i teraz obowiązuje ona do czerwca 2025 r. Warto podkreślić, że istnieje w niej zapis umożliwiający przedłużenie współpracy o kolejny rok.
- To kolejny krok w moim rozwoju. To dla mnie bardzo pozytywny dzień. Niezwykle się cieszę, że klub był zainteresowany przedłużeniem umowy, bo to oznacza, że ludzie pozytywnie oceniają dotychczas wykonaną przeze mnie pracę i mój rozwój. Cały czas będę dawał z siebie wszystko i dalej będę mocno walczyć o pierwszy skład. Cieszę się, że tu trafiłem, bo czuję, że bardzo się w Jagiellonii rozwinąłem. Pierwszy rok mogę określić mianem przejściowego. Mogłem się zaadoptować do piłki seniorskiej na najwyższym poziomie. Po kilku miesiącach zadebiutowałem w kadrze meczowej. W kolejnym roku miałem już możliwość gry w Pucharze Polski i Ekstraklasie, co dało mi dużo pewności siebie. Mogę powiedzieć, że ten etap przechodzę płynie krok po kroku. To pokazuje, że ciężka praca przynosi efekty - powiedział po podpisaniu nowego kontraktu Abramowicz.
Przypomnijmy, że 19-letni bramkarz w pierwszym zespole Dumy Podlasia wystąpił do tej pory 5-krotnie. Sławomir Abramowicz miał okazję zagrać z Odrą Opole i Lechią Zielona Góra w Pucharze Polski i z Górnikiem Zabrze, Cracovią oraz Lechem Poznań w PKO Ekstraklasie.
rafal.zuk@bialystokonline.pl