Wojciech Nowicki, który na co dzień trenuje w klubie Podlasie Białystok, w ostatniej próbie w konkursie rzutu młotem w Rio zanotował swój najlepszy wynik – 77,73 m. Dało mu to brązowy medal olimpijski, a pokonali go tylko Dilszod Nazarow z Tadżykistanu i Iwan Cichan z Białorusi.
Teraz prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zadeklarował, że wystąpi do radnych z komisji sportu o najwyższą nagrodę dla olimpijczyka - 30 tys. zł.
– W najbliższym czasie przygotuję wniosek o przyznanie nagrody naszemu olimpijskiemu medaliście Wojciechowi Nowickiemu – zapowiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. – Jestem dumny z tego, że w tym roku mogliśmy na Igrzyskach Olimpijskich oglądać aż tylu sportowców związanych z naszym miastem i regionem, za wszystkich trzymałem kciuki i serdecznie im gratuluję.
W gronie 238 sportowców z Polski oraz 101 trenerów było 12 osób z białostockich klubów. Na igrzyskach w Brazylii oglądaliśmy: Wojciecha Nowickiego, Kamilę Lićwinko, płotkarza Damiana Czykiera, sprinterki z UKS 19 Bojary - Martynę Jakubowską, Katarzynę Sokólską i Klaudię Konopko, które występowały w sztafecie 4×100 i 4×400, badmintonistów z Hubala Białystok - Roberta Mateusiaka, Nadieżdę Ziębę i Adriana Dziółko oraz tenisistę Wanga Zeng Yi. Grupę białostoczan uzupełniali trenerzy: Michał Lićwinko oraz Malwina Wojtulewska–Sobierajska.
W lipcu prezydent Białegostoku przyznał 51 sportowcom stypendia w wysokości od 200 do 600 zł miesięcznie. Oprócz tego stypendia olimpijskie w kwocie 1,4 tys. zł miesięcznie otrzymało 10 zawodników, którzy uzyskali kwalifikację i pojechali do Rio.
ewelina.s@bialystokonline.pl