Tłumy białostoczan można było spotkać m.in. w parkach, na Rynku Kościuszki, w okolicach galerii handlowych oraz przy budkach z goframi, fastfoodami i napojami, które pojawiły się w ostatnich dniach w niektórych punktach miasta.
Wszystko to za sprawą korzystnej aury. Temperatura przekraczająca 15 st. C i intensywnie świecące słońce sprawiło, że białostoczanie chętnie spacerowali i jeździli na rowerach.
Sporą grupę zwolenników znalazł też otwarty po raz pierwszy w tym sezonie letni ogródek zlokalizowany na Rynku Kościuszki. Miejsca pod parasolami osłaniały mieszkańców miasta przed słońcem i pozwoliły na chwilę spoczynku.
Większość ogródków jest jeszcze jednak zamknięta, a właściciele restauracji czekają, aż pogoda będzie bardziej stabilna.
- Nasz ogród na razie jest zamknięty, ponieważ do tej pory aura nie sprzyjała siedzeniu na zewnątrz. Jednak już w połowie kwietnia planujemy wystawienie stolików i parasoli - deklaruje Grzegorz Chlebowicz z Trattorii Czarna Owca przy ul. Lipowej.
marta.a@bialystokonline.pl