300 rowerów elektrycznych dla białostoczan
- Jesteśmy miastem zielonym, dobrze rozwiniętym, mamy od jakiegoś czasu problemy ze smogiem, więc chcielibyśmy, żeby jak najmniej pojazdów wjeżdżało do centrum Białegostoku - rozpoczął Henryk Dębowski, przewodniczący Klubu PiS w Radzie Miasta Białystok.
Dlatego radni PiS wyszli z propozycją podjęcia uchwały, dzięki której białostoczanie mogliby starać się o dofinansowanie do zakupu roweru elektrycznego. Białostoczanie mogliby starać się o dotację w wysokości do 2,5 tys. zł. Jest to taka sama kwota, jaką wprowadziła Rada Miasta Gdyni. Założeniem programu jest promocja zdrowego trybu życia i dbanie o środowisko naturalne.
Program miałby funkcjonować od dnia 1 stycznia 2023 r., co umożliwi mieszkańcom uzyskanie dofinansowania na zakup rowerów elektrycznych w I, bądź II kwartale 2023 r. Na dotację celową przeznaczoną na zakup rowerów elektrycznych powinny być zabezpieczone środki w kwocie min. 750 tys. zł, co pozwoli na udzielenie dofinansowanie do zakupu min. 300 rowerów elektrycznych przez białostoczan.
- Białystok jestem miastem 300-tysięcznym, dlatego co tysięczna osoba miałaby możliwość skorzystania z takiej dotacji. Uważamy, że jest to bardzo dobre rozwiązanie, które zostało już przyjęte przez Radę Miasta Gdyni, a inne miasta też się nad tym zastanawiają - mówił Henryk Dębowski.
Liczą na wsparcie radnych ponad podziałami
Przewodniczący klubu PiS prosi także radnych Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 o wsparcie tego projektu uchwały. Póki co podpisało ją 5 radnych PiS i jeden radny z KO - Jarosław Grodzki.
- Jako radni PiS w roku 2016 skierowaliśmy do prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego interpelację, aby w systemie BiKeR-a były także rowery elektryczne. Niestety na to zgody nie było, dlatego teraz chcemy, aby takie rowery mogli białostoczanie zakupić prywatnie - zaznaczył radny.
Z dotacji będzie mógł skorzystać każdy mieszkaniec miasta tylko raz, do kwoty dofinansowania 2,5 tys. zł. Radni proponują, by dotacje były przyznawane według kolejności zgłoszeń.
- Po złożeniu wniosku, białostoczanie będą mogli podpisać umowę z miastem, następnie zakupić rower, a wniosek zostanie rozliczony na podstawie faktury bądź umowy kupna-sprzedaży z daną osobą, ponieważ będzie można kupić rower używany. Wtedy nastąpi refundacja. Jednak będzie także zastrzeżenie, że takiego roweru nie będzie można sprzedać ani wykorzystywać na działalność gospodarczą - poinformował przewodniczący radnych PiS.
Radny proponuje, żeby poza rowerami, rozważyć także zainstalowanie ładowarek do rowerów elektrycznych.
Czy kierowcy przesiądą się na rowery elektryczne?
- Kilka dni temu otrzymaliśmy alert, że jest zanieczyszczone powietrze smogiem. Dlatego chcielibyśmy wprowadzić elektryczne rowery, które by m.in. zmniejszały hałas. Osoby, które mają słabszą aktywność fizyczną szybciej mogłyby się przemieszczać do miejsca pracy, odwieźć dzieci do przedszkoli. A gdybyśmy jechali pod górkę, nie będziemy się męczyć i szybciej dotrzemy do celu - powiedziała radna Katarzyna Ancipiuk.
Przy jednym ładowaniu, które średnio trwa 2 godziny rower przejedzie 100 km.
- Projekt uchwały chcemy potraktować jako pilotaż w naszym mieście. Myślę, że te rowery będą cieszyć się popularnością, a mieszkańcy skorzystają z dofinansowania. Chciałbym zwrócić też uwagę, że pomogłyby one odkorkować miasto, żeby do centrum jak najmniej samochodów wjeżdżało - tłumaczył Jacek Chańko.
Według radnych PiS taka inwestycja pozwoliłaby także na zwiększenie dostępności transportu rowerowego przez mieszkańców Białegostoku, zwiększenie poziomu wykorzystania miejskiej infrastruktury rowerowej (ścieżki rowerowe, przejazdy rowerowe, stacje naprawy rowerów itd.). Ponadto radni chcą w ten sposób promować elektromobilność.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
