Załoga Rak-Bud wywalczyła czwarte miejsce w klasie A6 i zajęła 19. miejsce w klasyfikacji generalnej. Na asfaltowych odcinkach specjalnych o jak najlepsze czasy walczyła w peugeocie 206.
- Naszym celem w tym rajdzie było przede wszystkim zebranie nowych doświadczeń na asfaltowych odcinkach - mówi Radosław Raczkowski, kierowca. - Pierwsze oesy przejechaliśmy spokojnie, starając się wyczuć przyczepność na suchej nawierzchni i znaleźć optymalny tor jazdy. Gdy poczuliśmy się pewniej postanowiliśmy przyspieszyć. Od trzeciego odcinka specjalnego notowaliśmy co raz lepsze czasy. Niestety długie proste, których na Rajdzie Mazowieckim nie brakuje, nie sprzyjały naszej rajdówce: auta konkurentów były szybsze. Przed ostatnim oesem rozgrywanym w Otwocku spadł deszcz, zrobiło się bardzo ślisko i wówczas moc auta miała mniejsze znaczenie, dzięki czemu uzyskaliśmy czwarty czas w klasyfikacji generalnej - relacjonuje Raczkowski.