Rok 2018 rokiem szczególnym
Na rozgrywanych w Berlinie lekkoatletycznych mistrzostwach Starego Kontynentu Polska zdobyła dwanaście krążków. Dwa z nich były autorstwa osób urodzonych w stolicy Podlasia. Na najwyższym stopniu podium stanął Wojciech Nowicki, który wygrał zmagania w rzucie młotem oraz startująca w sztafecie 4x400 m Martyna Dąbrowska.
- Dla naszego miasta ten rok jest absolutnie bezprecedensowy, bo tak naprawdę nasi sportowcy przywieźli dwa złote medale. Wojciech Nowicki jest oczywiście znany, ma brązowy medal igrzysk olimpijskich, co też jest bardzo miłe, ale bycie najlepszym w Europie, zwłaszcza, jeśli ma się takiego krajowego konkurenta jak Paweł Fajdek, jest czymś absolutnie szczególnym. Z tego co sobie przypominam, w Białymstoku jeszcze nie było tak spektakularnych osiągnięć - powiedział prezydent stolicy Podlasia, Tadeusz Truskolaski.
Ogromny sukces, to i wysokie nagrody
Prezydent Białegostoku na specjalnym spotkaniu pogratulował mistrzom Europy i zaznaczył, że złożył już specjalne dokumenty, które być może pozwolą złotym medalistom uzyskać bardzo pokaźny zastrzyk gotówki.
- My, jako miasto, możemy wspierać sportowców w różny sposób, ale też m.in. poprzez nagrody. Ja bezpośrednio nie rozdaję tych nagród, tylko występuję do Komisji Sportu Rady Miasta w ich sprawie. Takowe pisma do przewodniczącego zostały już wysłane - zdradza prezydent Białegostoku.
Co do sum pieniężnych, to w przypadku Wojciecha Nowickiego będzie to 30 tys. zł, zaś Martyna Dąbrowska może liczyć na 10 tys. zł. Trenerzy białostockich zawodników - jeżeli pismo prezydenta znajdzie uznanie w oczach decydentów - otrzymają połowę kwot przyznanych sportowcom.
- Takie nagrody są dla nas ogromnym wyróżnieniem. Miasto wspiera nas od wielu lat. Pomaga nam, byśmy mieli wszystko zapewnione i to jest fajne, ponieważ mając taką pomoc, możemy się spokojnie przygotowywać, no i widać w końcu efekty tej pracy, co mnie bardzo cieszy - powiedział białostocki młociarz, Wojciech Nowicki.
rafal.zuk@bialystokonline.pl