Prowadzona przez Mikołaja Pawlaczyka i Troya Bakera juniorska sekcja Lowlanders Białystok zmierzy się w 4. kolejce Polskiej Futbol Ligi Junior z Warsaw Eagles. Mecz ten będzie już drugim pojedynkiem obu drużyn w trwającym sezonie. Przed miesiącem po zaciętym boju lepsi okazali się młodzi futboliści Lowlanders, którzy wygrali w Warszawie 48:40. Teraz stawka spotkania będzie nieco mniejsza, gdyż po triumfie 24:6 z wicemistrzem Polski, w więc Angels Toruń, białostoczanie zostali mistrzem grupy północnej i bez względu na wynik ostatniego meczu sezonu regularnego będą gospodarzem półfinałowego meczu mistrzostw Polski juniorów. Mimo to pojedynek zapowiada się interesująco, gdyż futbol amerykański to dyscyplina bardzo efektowna i kontaktowa, dlatego nawet w starciach teoretycznie mniej istotnych emocji nigdy nie brakuje.
- Najważniejszy mecz dopiero przed nami, także jutrzejsze spotkanie będzie z jednej strony miało mniej spektakularny charakter, ale z drugiej, będzie to szansa, aby sprawdzić nowe rozwiązania taktyczne czy też dać więcej minut zmiennikom, którzy do tej pory nie grali zbyt wiele. Ambicje drużyny są duże, ale czasami warto patrzeć na tego typu mecze z szerszej perspektywy. Mam tylko nadzieję, że będzie to czyste spotkanie i nikt nie nabawi się niepotrzebnych urazów. Musimy być zdrowi na kolejną fazę mistrzostw Polski i mecz z juniorami Panthers Wrocław - mówi Piotr Morko, prezes Lowlanders.
Wstęp na pojedynek pomiędzy Lowlanders Białystok U-19 a Warsaw Eagles U-19 będzie bezpłatny. Rywalizacja rozpocznie się w sobotę o godz. 16.30.
rafal.zuk@bialystokonline.pl