Przed środowym spotkaniem trener Jacek Malczewski miał do dyspozycji osiem zawodniczek. W Bydgoszczy nie mogła wystąpić Krystle Esdelle, która przechodzi rehabilitację barku. Mimo meczu na wyjeździe, białostoczanki zagrały jako gospodynie. Wszystko ze względów finansowych.
AZS nawiązał walkę tylko w pierwszym secie, kiedy był bliski wygranej. Z kolei w drugiej i trzeciej odsłonie zdecydowaną przewagę posiadały zawodniczki Pałacu, które zasłużenie zwyciężyły.
W czwartek, 21 lutego o godzinie 17.00 zostanie rozegrany rewanż. Trzeba przyznać, że białostoczankom ciężko będzie odrobić straty.
AZS Metal-Fach Białystok – KS Pałac Bydgoszcz 0:3 (25:27, 11:25, 15:25).
AZS: Polak, Łozowska, Kurnikowska, Chmiel, Grant, Tomsia, Bulbak (libero).
Pałac: Mazurek, Schulz, Martinez, Adams, Czyżnielewska, Grejman, Kuehn-Jarek (libero) oraz Sosnowska, Walczak, Krzywicka, Biedziak.
cezary.m@bialystokonline.pl
