Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w niedzielę (23.07) około godz. 6.00 otrzymał zgłoszenie, że przed jednym z klubów na osiedlu Centrum doszło do pobicia mężczyzny.
Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze "patrolówki". Już po chwili zauważyli oni i zatrzymali dwóch podejrzanych o pobicie, których rysopis odpowiadał podanemu przez osobę zgłaszającą.
Okazało się, że to bracia - 21- i 30-latek, oboje z Białegostoku. Szarpiących się z klientem klubu mężczyzn zauważył zgłaszający. Gdy 39-latek stanął w obronie atakowanego, cała złość napastników została skierowana na niego.
Agresorzy zaczęli go bić i kopać po całym ciele. Mężczyzna, z ogólnymi obrażeniami ciała, został zabrany przez wezwaną na miejsce zdarzenia karetkę pogotowia.
Zatrzymani bracia noc spędzili w policyjnym areszcie. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd. Za pobicie grozi im kara do 3 lat więzienia.
monika.zysk@bialystokonline.pl