A nie był to rok łatwy dla branży automatyki przemysłowej. Kryzys skutecznie przyhamował zapał przedsiębiorstw do inwestowania w nowoczesne technologie, co skutkowało spadkiem ilości zamówień. Mimo to na koniec roku APS osiągnęła dobry wynik finansowy, porównywalny z rokiem poprzednim. Przychody przekroczyły 15,5 mln zł, a zysk netto to blisko 2 mln zł.
- Ten wynik został okupiony jeszcze wydajniejszą pracą całej załogi, która potrafiła stanąć na wysokości zadania w każdej sytuacji - chwali swoich pracowników prezes APS Bogusław Łącki.
W ubiegłym roku APS zrealizowała blisko 40 znaczących kontraktów m.in. z elektrociepłowniami, ciepłowniami, zakładami wodociągowymi, oczyszczalniami ścieków. Odniosła też sukces na rynku kapitałowym. Jak podaje "Parkiet", jej kurs od dnia debiutu w grudniu 2008 do stycznia 2009 wzrósł o 134 proc., co dało jej tytuł wicelidera rynku.
Najtrudniejszym wyzwaniem w ubiegłym roku była rozbudowa hali produkcyjnej, gdzie powstała montownia rozdzielni elektrycznych średniego i niskiego napięcia oraz biuro projektowe, które będzie te rozdzielnie projektowało. Dzięki temu APS jeszcze w tym roku zwiększy zakres swoich usług. W tym roku firma zawarła już dwie znaczące umowy - z białostockim MPEC-em oraz Elektrociepłownią Białystok.