Akcja odbędzie się już po raz piąty i jest inicjatywą zorganizowaną przez Samorząd Studencki Politechniki Białostockiej. Ideą akcji jest danie radości najmniejszym i pamiętanie o tych, którzy nie dostaną na Mikołajki żadnych upominków. To również dobra praktyka wolontariatu na uczelni. Prezenty wręczą prawdziwi Mikołaje, tzn. studenci, którzy wcielą się w tę postać, gdy będą w Domu Dziecka. Mówią, że "wielką frajdą jest zobaczenie uśmiechu na twarzy dzieci" i że "bezinteresowność to dobra cecha, którą trzeba promować".
Przez 2 dni w ubiegłym tygodniu na terenie wydziałów Politechniki i w akademikach studenci różnych kierunków zbierali, zabawki, książki, słodycze i artykuły szkolne, które zostaną przekazane maluchom w Mikołajki, czyli 6 grudnia. Studenci byli przebrani za Św. Mikołajów, mieli czerwone czapki i sztuczne brody. Na ścianach i w widocznych miejscach wywiesili plakaty informujące o akcji "Studenci Dzieciakom". Akcja odbywała się przez 2 dni, w trakcie zajęć. Wykładowcy byli wyrozumiali, kiedy aktywni Mikołaje usprawiedliwiali swoją nieobecność zajęć. Ofiarodawcami byli nie tylko studenci, bo do tekturowych pudeł stojących na wydziałach słodycze wkładali także profesorowie i asystenci.