Adrian Siemieniec po meczu z Puszczą: Dziś duży wpływ na wynik mieli zmiennicy

2024.07.20 09:49
Jagiellonia Białystok w pierwszym meczu sezonu pokonała 2:0 Puszczę Niepołomice, dzięki czemu Żółto-Czerwoni ze spokojem mogą przygotowywać się do starcia z Litwinami w ramach II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Ważnymi elementami w układance Adriana Siemieńca byli w piątek (19.07) m.in. nowi gracze Dumy Podlasia.
Adrian Siemieniec po meczu z Puszczą: Dziś duży wpływ na wynik mieli zmiennicy
Fot: Jagiellonia Białystok

Rezerwowi na wagę złota

Jaga w starciu z Puszczą dominowała, miała przewagę praktycznie w każdym elemencie gry, jednak długo piłka do siatki wpaść nie chciała. Dopiero wprowadzenie zawodników z ławki rezerwowych odmieniło oblicze meczu. Świetne zmiany dali m.in. Nene, Miki Villar oraz Lamine Diaby-Fadiga.

- Gratulacje dla drużyny za bardzo ważne zwycięstwo. Dobrze jest w taki sposób rozpocząć sezon i to w starciu u siebie. Podziękowania dla kibiców, którzy od pierwszego meczu licznie wspierają drużynę. W pierwszej połowie mieliśmy dużą kontrolę nad spotkaniem, brakowało tylko gola. Rozmawialiśmy w przerwie, że musimy być cierpliwi. Wiedzieliśmy, że Puszcza dojdzie w końcu do głosu i będzie miała swoje okazje. Na szczęście uniknęliśmy straty bramki. Dziś duży wpływ na wynik mieli zmiennicy, których chcemy jak najlepiej przygotować do optymalnej rywalizacji. Dziś te momenty ich zbudują i pozwolą na szybszą adaptację w zespole - powiedział po triumfie nad Puszczą Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Rywale byli sparaliżowani

Szkoleniowiec Dumy Podlasia zaznaczył też, że jego zespół na początku drugiej połowy miał słabszy fragment gry, ale bycie stroną przeważającą przez cały mecz nie należy do zadań łatwych. Czasem trzeba też po prostu potrafić się obronić.

- Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa. Puszczy życzę powodzenia w kolejnych spotkaniach, a nas już we wtorek czeka bardzo ważny mecz w eliminacjach Ligi Mistrzów. W Ekstraklasie nie ma łatwych spotkań, bo każdy zespół ma określoną jakość. Zdajemy sobie sprawę, że czasem przeciwnik może coś sobie stworzyć, trudno jest dominować przez całe spotkanie. Lubimy mieć kontrolę nad meczem, ale czasem trzeba przetrwać trudniejsze momenty. Dziś byliśmy w stanie to zrobić. Zachowaliśmy czyste konto i zdobyliśmy dwie bramki. Rezerwowi zawodnicy nadal potrzebują minut i gry. Musimy o nich zadbać - oznajmił 32-latek.

Głos po potyczce inaugurującej sezon zabrał również opiekun gości.

- Gratulacje dla Jagiellonii i przy okazji życzę jej sukcesów w europejskich pucharach. Do przerwy skutecznie zapobiegaliśmy działaniom bardzo aktywnych zawodników gospodarzy. Nam trochę brakowało elementów ofensywnych, z boku miałem wrażenie, że byliśmy sparaliżowani tą inauguracją. Potem, po przerwie, były momenty meczu, w których mogliśmy zaskoczyć Jagiellonię. Brakowało jednak umiejętności i być może trochę szczęścia. Później przytrafił się kolosalny błąd, który wykorzystał Nene. Następnie próbowaliśmy odwrócić losy meczu zmianami i innymi działaniami, ale w samej końcówce popełniliśmy kolejny błąd, daliśmy się ograć w sposób, jaki nie przystoi i straciliśmy drugą bramkę. Przykro mi z powodu tego rezultatu. Mówię zawodnikom, że trzeba grać skoncentrowanym do samego końca. Zabrakło nam walki do ostatnich minut. Wracamy do domu i będziemy robić wszystko, żeby zdecydowanie lepiej przygotować się do meczu z Górnikiem Zabrze - powiedział Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1669 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39