Dyżurny łomżyńskiej policji został poinformowany o kierowcy audi na zagranicznych numerach rejestracyjnych, który nie zatrzymał się do kontroli celnej funkcjonariuszom Urzędu Celnego. Mężczyzna zaczął uciekać. Celnicy ruszyli za nim w pościg. W międzyczasie dołączyli do nich policjanci.
W pewnym momencie uciekający mężczyzna widząc, że nie uda mu się zbiec, nagle zatrzymał auto na przystanku autobusowym i w dalszą drogę udał się pieszo. Po chwili został zatrzymany przez policjantów. Uciekinierem okazał się 36-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Podczas dalszych czynności wyszło na jaw, że pojazd na początku marca został skradziony na terenie Polski. Policjanci odnaleźli przy zatrzymanym dokumenty, które pochodziły z kradzieży z włamaniem do innego samochodu, do której doszło w województwie opolskim.
Dalsze ustalenia kryminalnych doprowadziły również do zabezpieczenia kolejnego utraconego auta, które policjanci znaleźli w miejscu zamieszkania 36-latka. Szacunkowa wartość odzyskanych pojazdów to blisko 150 tys. zł.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty paserstwa. W związku ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym i wieloma popełnionymi wykroczeniami, policjanci zatrzymali 36-latkowi prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem.
lukasz.w@bialystokonline.pl