33-latek zgłosił się na policję. Funkcjonariusze w pierwszej chwili nie mieli za co go zatrzymać. Szybko jednak się to zmieniło. Mężczyznę zdradziły jego własne buty.
Fot: podlaska policja
We wtorek (13.02) tuż przed godz. 7.00, do Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zgłosił się mężczyzna, który oświadczył, że jest poszukiwany przez organy ścigania. Po czym mundurowi z oddziału prewencji zweryfikowali ten fakt. Okazało się, że nie było to zgodne z prawdą.
Szybko jednak znalazł się powód do zatrzymania, a nawet postawienia zarzutu 33-latkowi, bowiem u mężczyzny, a właściwie w jego bucie, funkcjonariusze znaleźli susz roślinny o łącznej wadze blisko 2 gramów. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana. Teraz ów "profilaktycznie uczciwy człowiek" odpowie za posiadanie środków odurzających. Jego losem zajmie się sąd.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Przeczytaj także