Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Wszystkie bramki padły w przeciągu 45. minut. Białostoczanie mogli wygrać wyżej ale Norbert Zawadzki nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Śląska. Spokojniejszą końcówkę meczu mógł zapewnić Patryk Malinowski, czy Adam Gołaszewski, który trafił w słupek. Na słowa uznania zasłużył także Tomasz Ptak, który spisywał się świetnie między słupkami.
Jagiellonia Białystok (ME) - Śląsk Wrocław (ME) 3:2 (3:2). Bramki: Mackiewicz 20, Drażba 40, 43 - Garyga 4, Krzemiński 41.
Jagiellonia (ME): Ptak - Butkiewicz (46. Murawski), Gusić, Arzumanyan (46. Szóstko), Straus - Malinowski, Drażba (71. Zapolnik), Dźwigała, Zawadzki (60. Gołaszewski), Mackiewicz (85. Józefiak) - Grudziński (46. Milewski).
Śląsk (ME): Zajączkowski - Juraszek, Menzel, Repski, Fedyna (71. Nowak) - Sikorski (61. Przybylski), Krzeminski (80. Tetłak), Garyga, Skrzypczak, Zieliński - Kubiak (45. Staszewski).