W batalii 2018/2019 podlaskie drużyny występujące na szczeblu II ligi grały bardzo dobrze (Żubry wręcz świetnie), ale ostatecznie żadnej z ekip i tak nie udało się wywalczyć awansu poziom wyżej. W nowym sezonie koszykarskie zespoły z północno-wschodniej części kraju znów powalczą o spełnienie marzeń, ale czy w zbliżających się rozgrywkach Żubry i Tura będzie stać na grę o najwyższe cele, pokażą dopiero pierwsze kolejki. W tej chwili - po kilku rotacjach w kadrach - siła podlaskich klubów, podobnie jak innych ekip, jest wielką niewiadomą.
A jak będzie wyglądać inauguracja sezonu? Podopieczni Krzysztofa Kalinowskiego zmagania rozpoczną od domowego pojedynku z HydroTruck Sky Tattoo II Radom. Później białostoczanie udadzą się na wyjazdowy mecz z Sokołem Ostrów Mazowiecka, po czym przyjdzie pora na kolejny delegacyjny wypad - tym razem do Pabianic na bój z PKK 99. Również czwarta seria gier będzie wymagała od Żubrów skorzystania z jakiegoś środka transportu, bo w trzeci weekend października rogaty zespół zmierzy się w Warszawie z Akademią Koszykówki Legii.
Także Tur w początkowych kolejkach nowego sezonu więcej razy zaprezentuje się na wyjeździe. Najpierw drużyna z Bielska Podlaskiego stoczy delegacyjną rywalizację z Akademią Koszykówki Legii Warszawa, później Podlasianie będą pauzować, po czym nastąpi czas domowej potyczki ze Stalą Stalowa Wola i boju na obcym terenie z rezerwami Startu Lublin.
Przypomnijmy, że z każdej z czterech grup (Żubry i Tur grają w grupie B) do fazy play-off przystąpi osiem pierwszych drużyn. Ekipy z lokat 9-12 kończą rywalizację w sezonie i zajmują miejsca 33-47, natomiast zespoły z pozycji numer 13 spadają klasę niżej.
rafal.zuk@bialystokonline.pl