Sezon jesienno-zimowy to okazja, by zasmakować simracingu
Za oknami szaro, za oknami zimno, za oknami mokro. Co można robić w taką pogodę? Aktywność fizyczna przy tak przedstawiającej się aurze to wyzwanie tylko dla największych sportowych świrów. Jeżeli ktoś ma zapał do tego, by pójść w listopadzie biegać czy pokopać piłkę, to brawa za postawę, ale zdecydowana większość osób tego typu atrakcje zapewne akurat teraz sobie odpuści. Co więc zrobić, aby mimo wszystko zasmakować sportowej rywalizacji. Można na przykład udać się do AG Racing Center, by spróbować swoich sił w 10. rundzie TimeAttack Challenge.
W listopadzie walka odbywa się na Autodromo do Estoril, czyli torze, który w latach 1984-1996 gościł GP Portugalii. Obiekt ten wybudowany został w 1972 r. i początkowo posiadał on nitkę o długość 4350 m. W chwili obecnej jedno okrążenie toru ma niespełna 4200 m. Charakterystyczną cechą opisywanej areny są dwa ciasne nawroty, trudna szykana oraz bardzo długa prosta.
A jak przedstawiają się zasady rywalizacji? Podczas jazdy w ramach challengu walka toczy się o jak najlepszy czas jednego, czystego okrążenia. Każdy z uczestników korzysta z takiego samego auta i takich samych ustawień, a czas jednej sesji wynosi 60 minut. Jazda po torze odbywa się w pojedynkę, a tym razem możliwa jest ona w samochodzie BMW M2 CS.
Oczywiście za zajęcie miejsca na podium przewidziane są nagrody. Są nimi vouchery, które można wykorzystać na jazdy w symulatorach. Walka w 10. rundzie TimeAttack Challenge trwa do 30 listopada, co oznacza, że do zakończenia rywalizacji pozostał już tylko nieco ponad tydzień.
Mieliśmy powtórkę z rozrywki
W listopadzie kierowcy rywalizują na torze Autodromo do Estoril, a w październiku zmagania toczyły się na niemieckim obiekcie Motorsport Arena Oschersleben. W aucie Audi R8 LMS EVO nitkę o długości ok. 3,7 km najszybciej pokonał Piotr Jaromski (1:28.870). 2. miejsce zajął Samuel Przybyłowski (1:29.007), natomiast na 3. lokacie sklasyfikowany został Dominik Plona (1:29.040). Podium zawiera zatem samych zawodników z klasy PRO i przedstawia się identycznie jak miesiąc temu.
- Tym razem auto było bardziej wymagające. W szykanach i ostrych zakrętach było nadsterowne, lecz w tych łagodniejszych miejscach podsterowne. Przyzwyczajenie się do tego sprawiało mi z początku niewielki problem, natomiast po kilku kółkach nie było już kłopotu. Trzeba też pamiętać, że tor Oschersleben do najłatwiejszych nie należy. Jest w nim sporo szybkich zakrętów i jedna ciasna szykana. Na szczęście ja takie tory uwielbiam. Zająłem po raz kolejny 2. miejsce. Myślę, że jest to bardzo dobry rezultat. Postaram się utrzymać tę formę do końca sezonu i powalczyć o 3. lokatę w klasyfikacji generalnej. Muszę jednak wspomnieć, że każdorazowy dodatkowy balast za zajęcie miejsca na podium na tym etapie sezonu gra bardzo dużą rolę - mówi Samuel Przybyłowski, zawodnik, który w październiku już po raz kolejny w tym sezonie znalazł się na "pudle".
Jeżeli chodzi o kierowców z klasy AM, to w 9. rundzie najlepiej spisał się Stanisław Nowacki. Z czasem 1:32.002 był on 6.
9. Runda TimeAttack Challenge 2023 (Motorsport Arena Oschersleben, Audi R8 LMS EVO) - wyniki:
1. Piotr Jaromski (PRO) - 1:28.870
2. Samuel Przybyłowski (PRO) - 1:29.007
3. Dominik Plona (PRO) - 1:29.040
4. Mateusz Małanowski (PRO) - 1:29.748
5. Patryk Kondracki (PRO) - 1:30.002
6. Stanisław Nowacki (AM) - 1:32.871
7. Paweł Ciereszko (AM) - 1:32.871
8. Michał Łopato (AM) - 1:33.271
9. Konrad Dacewicz (AM) - 1:34.917
10. Waldemar Sadowski (AM) - 1:36.604
Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.
Więcej informacji na temat 10. Rundy TimeAttack Challenge 2023 i szczegóły dotyczące rezerwacji: Zawody esportowe: TimeAttack Challenge. Sezon 2023 - Runda 10
rafal.zuk@bialystokonline.pl