Jak informuje zespół prasowy podlaskiej policji, na terenie pow. białostockiego w ciągu ostatnich tygodni dochodziło do wielu kradzieży paliwa. Schemat działania przestępców był podobny - w nocy pokonywali zabezpieczenia wlewów paliwa z koparek i ciężarówek na budowach i przyległych parkingach, następnie "ściągali" olej napędowy do przygotowanych wcześniej kanistrów.
Pracujący nad sprawą mundurowi w minionym tygodniu przeprowadzili działania zmierzające do zatrzymania osób podejrzewanych o te kradzieże.
W nocy z piątku na sobotę (10-11.11) wasilkowscy policjanci na parkingu maszyn budowlanych w rejonie Supraśla zatrzymali jednego z podejrzewanych. W reanult 35-latka czuć było silny zapach oleju napędowego, zaś podczas przeszukiwania auta mundurowi znaleźli nożyce do cięcia metalu, puste pojemniki, pompę do paliwa i ręczny wózek widłowy.
Do kolejnego zatrzymania doszło tego samego dnia około godz. 5.00 w Olmontach - tam po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 20- i 29-latka, którzy najprawdopodobniej dokonali kradzieży paliwa z dwóch koparek na terenie gminy Juchnowiec Kościelny.
Dodatkowo funkcjonariusze ustalili kolejnego mężczyznę, podejrzewanego o włamanie do maszyn budowlanych. To 42-letni mieszkaniec gminy Wasilków.
Podczas przeszukania miejsc zamieszkania mężczyzn policjanci ujawnili i zabezpieczyli liczne przedmioty pochodzące z przestępstw - w tym spawarkę z butlą co2 oraz motocykl kawasaki.
Szacunkowa wartość wszystkich odzyskanych "fantów" to nawet 50 tys. zł. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży i usiłowania kradzieży z włamaniem. Sąd zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.
monika.zysk@bialystokonline.pl