Mundurowi z białostockiego CBŚP od wielu miesięcy zbierali informacje na temat osób, które mogły zajmować się uprawą konopi indyjskich. W efekcie ustalili, że na terenie prywatnej posesji i w lesie nieopodal Białegostoku znajdują się plantacje.
- Policjanci CBŚP, którzy przygotowali działania przeprowadzili je w wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku. Mundurowi przeszukali kilka miejsc na terenie województwa podlaskiego zatrzymując trzy osoby, w wieku od 28 do 35 lat. W działaniach również wykorzystano psa służbowego do wykrywania środków odurzających podlaskiego KAS - podaje Centralne Biuro Śledcze Policji.
Na jednej z posesji policjanci znaleźli piwnicę, która była wyposażona w profesjonalny, kompletny sprzęt i środki do uprawy konopi indyjskich oraz ponad 100 krzewów konopi indyjskich w różnej fazie wzrostu. Na terenie tej posesji zabezpieczono też ponad 17 kilogramów suszu roślinnego konopi indyjskich - czyli gotowej marihuany.
Kolejnym miejscem, gdzie uprawiano konopie była leśna działka. Tam policjanci zabezpieczyli 1840 sztuk krzewów konopi indyjskich. Dodatkowo na strychu domu jednego z zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 4 kilogramy marihuany.
Wszystkim zatrzymanym w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku przedstawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, m.in. uprawy konopi czy posiadania środków odurzających.
Ze zlikwidowanych przez funkcjonariuszy plantacji można by było uzyskać nie mniej niż 184 kg marihuany.
24@bialystokonline.pl