Monieccy "kryminalni" na ternie gminy Knyszyn odkryli nielegalną produkcję alkoholu. Dzięki wcześniejszym ustaleniom, w poniedziałek (13.12) zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie produkcji nielegalnego alkoholu.
- W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli ponad 2000 litrów zacieru oraz aparaturę gotową do wytwarzania alkoholu. Przydomowa bimbrownia mieściła się w pomieszczeniach stodoły, a cała posesja znajdowała się w lesie z dala od innych zabudowań - informuje KPP Mońki.
Jak ustalili policjanci, 29-letni mieszkaniec Gródka opuszczone budynki wynajmował od roku. W dniu zatrzymania mężczyzna przyjechał, aby dokończyć wytwarzanie nielegalnego alkoholu. Nie zdążył. Policjanci zabezpieczyli urządzenia i zacier. Jednak nie była to jedyna osoba zatrzymana tego dnia. Na posesji zjawił się również 69-letni mieszkaniec gminy Knyszyn, który miał usunąć pozostałości po wcześniejszej produkcji alkoholu etylowego.
29-latek przyznał się do produkowania bimbru. We wtorek (14.12) usłyszał zarzut wytwarzania alkoholu etylowego jako stałe źródło dochodu.
Policjanci przypominają, że zgodnie z ustawą o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych, za wytwarzanie alkoholu etylowego bez wymaganego wpisu do rejestrów, gdy sprawca uczynił sobie stałe źródło dochodu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl