Do kradzieży doszło w niedzielę (7.07) w Ciechanowcu na parkingu przy ul. Wojska Polskiego. Z osobowego nissana złodzieje odkręcili i ukradli dwa koła. Próbowali też ukraść kolejne z innego auta, zostali jednak spłoszeni przez mieszkańca bloku. Policjanci zatrzymali jednego ze sprawców. Szybko ustalili, że drugim złodziejem jest doskonale im znany 20-latek. Mundurowi odnaleźli go w poniedziałek (8.07) wieczorem.
Policjanci ustalili, że w niedzielę (7.07) zatrzymani jeździli lanosem po okolicach Ciechanowca. Gdy w ich aucie pękła opona, zaparkowali samochód na pasie zieleni przy ul. Wojska Polskiego i zaczęli "szukać" zapasowego koła. Na pobliskim parkingu postanowili odkręcić koło od nissana i na wszelki wypadek wzięli dwa. Gdy z łupem powrócili do auta, okazało się, że rozmiar skradzionych kół nie pasuje do pojazdu. Wrócili ponownie na parking, gdzie stwierdzili, że do lanosa odpowiednie będzie koło od stojącej obok toyoty. W trakcie odkręcania spłoszył ich mieszkaniec pobliskiego bloku.
Teraz obaj mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
lukasz.w@bialystokonline.pl