W Białymstoku spore opady śniegu, jak co roku, zaskoczyły kierowców, a także firmy odśnieżające, które nie wyrabiały z pracą. Przez to, szczególnie w godzinach szczytu, ruch ulicami miasta był znacznie utrudniony.
Korki tworzyły się zarówno na obwodówce, Trasie Generalskiej, jak i al. Piłsudskiego. Wiele autobusów miało ponad 20-minutowe opóźnienia. M.in. przed sądem przy ul. Mickiewicza autobusy nie mogły wjeżdżać pod górę.
Spore opady śniegu i zamiecie spowodowały wiele kolizji na terenie całego województwa. Do pierwszego, poważnego zdarzenia doszło w piątek rano na S8 w okolicach miejscowości Popiołówka. Tam ciężarowe iveco wraz z naczepą wskutek silnego podmuchu wiatru zjechało do przydrożnego rowu. Kierowca - obywatel Rumunii został przetransportowany do szpitala.
Około godz. 11.00 po stronie litewskiej doszło do karambolu 8 tirów, przez co były utrudnienia na drodze krajowej nr 8 - ruch odbywał się tylko od strony Budziska w kierunku Suwałk.
Na śliskich drogach niestety łatwo jest wpaść w poślizg. Tak się stało na drodze krajowej nr 19 w powiecie bielskim, gdzie kierowca tira stanął w poprzek drogi.
Z kolei w miejscowości Dąbrówka Kościelna (powiat wysokomazowiecki) samochód ciężarowy przewożący trzodę chlewną wjechał do rowu.
O godz. 19.00 doszło do zdarzenia drogowego na DK 66 w rejonie miejscowości Jabłonka Kościelna. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący skodą wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy hondy. Dwie osoby trafiły do szpitala.
Policja apeluje o szczególną ostrożność i dostosowywanie prędkości do trudnych warunków atmosferycznych i drogowych.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
