Wyłowiona kobieta ze stawu, to 21-letnia mieszkanka powiatu łomżyńskiego. Białostoccy policjanci ustalają okoliczności i przyczyny tragedii.
Fot: KWP Białystok
O szokującym odkryciu w stawie przy Galerii Białej policję powiadomili przechodnie
W poniedziałek (21.06) po południu białostocką policję powiadomiono o ubraniach pływających w stawie przy ul. Miłosza. Przypadkowi przychodnie telefonicznie zgłaszając zdarzenie mówili, że mogą to być unoszące się pod powierzchnią ludzkie zwłoki.
Strażacy wyciągnęli z wody ciało. Okazało się, że jest to 21-letnia mieszkanka powiatu łomżyńskiego, która studiowała w Białymstoku.
Decyzją prokuratora wyłowione ciało zostało przewiezione na sekcję zwłok, która wykaże przyczynę śmierci kobiety. Funkcjonariusze z III Komisariatu Policji w Białymstoku ustalają okoliczności i przyczyny tej tragedii.
E.S.
Przeczytaj także