Suwalscy policjanci otrzymali dość nietypowe zgłoszenie. Anglik zniszczył drzwi do hotelu. Powód? Zgubił klucz magnetyczny, a chciało mu się spać.
Fot: podlaska policja
Policjanci zostali wezwani do hotelu, gdzie Anglik będący pod wpływem alkoholu zniszczył drzwi. Okazało się, że 28-latek wyłamał zamki i chciał odjechać bez pokrycia szkód, a te wyceniono na 2500 zł. Mężczyzna tłumaczył mieszkańcom, że wypił za dużo alkoholu i zgubił kartę magnetyczną, przez co nie mógł się dostać do pokoju.
Nie przyszło mu jakoś do głowy, że mógł poprosić o pomoc obsługę hotelu. Postanowił wyważyć drzwi, ponieważ chciało mu się spać. Anglik odpowie teraz za swój wybryk przed sądek. Postawiono mu zarzut uszkodzenia mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl
justyna.f@bialystokonline.pl
Przeczytaj także