Zastrzyk gotówki dla trzech białostockich uczelni

- Dofinansowanie otrzymały placówki, które najlepiej spełniały wymagania określone w konkursie, ten zaś dawał większe szanse uczelniom technicznym i medycznym - wyjaśnia Daniel Górski, p.o. Dyrektora Departamentu Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym w Urzędzie Marszałkowskim. - Konkurs zakładał, że pieniądze trafią do szkół, które kształcą w kierunkach rozwojowych, ważnych z punktu widzenia gospodarki kraju - dodaje Górski.

Do konkursu zgłosiło się 10 placówek. W jego rozstrzyganiu nie miało znaczenia czy szkoła jest uczelnią publiczną czy nie. Mocno preferowane były te, które chciały rozbudować swoje laboratoria.

- Jesteśmy pierwszą uczelnią w regionie, która będzie kształcić studentów na biotechnologii. Na jej uruchomienie przeznaczymy dotację - mówi Mikołaj Tomulewicz, założyciel WSKiOZ. - To nasze pierwsze pieniądze pozyskane ze środków unijnych. Cieszymy się, ale tak naprawdę jest to niewiele. Wyposażenie w aparaturę niezbędną do prowadzenia badań z zakresu biotechnologii to koszt nawet 50 mln - dodaje.

Politechnika pieniądze przeznaczy na rozbudowę bazy dydaktyczno-laboratoryjnej, zaś UM rozwinie obiekty w których kształcą się przyszli dentyści.

- Najważniejsze jest, że dzięki dofinansowaniu, na tych trzech uczelniach jakość kształcenia na pewno wzrośnie - kończy Górski.