Zapadł kolejny wyrok w sprawie premii dla pracowników szpitala w Choroszczy

2013.02.06 00:00
Zwrot należnej części premii wraz z odsetkami i rygor natychmiastowej wykonalności to finał kolejnego procesu z powództwa pracownika szpitala psychiatrycznego w Choroszczy.
Zapadł kolejny wyrok w sprawie premii dla pracowników szpitala w Choroszczy
Fot: scx.hu
Dyrekcja szpitala w Choroszczy nie zgadza się z dzisiejszym wyrokiem

Sąd Rejony w Białymstoku w środę (6.02) zarządził wypłatę zaległej premii kolejnemu pracownikowi szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. Sprawa toczyła się z powództwa Elżbiety Konopko, przewodniczącej Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, której podobnie jak innym pracownikom, dyrektor szpitala Tomasz Goździkiewicz potrącił premie uznaniowe.

Jak podkreśliła sędzia orzekająca w sprawie, Marta Kiszowara, zapis w regulaminie przyznawania premii wyraźnie wskazuje, że uprawnienia do potrącenia dodatku do pensji ma jedynie bezpośredni przełożony pracowników szpitala, a nie dyrektor placówki.

Zasądzona kwota wyniosła nieco ponad 870 zł za okres, za który przysługiwała premia. Sędzia ponadto dodała klauzulę o rygorze natychmiastowej wykonalności wyroku.

To kolejna wygrana pracowników szpitala w Choroszczy. Wczoraj zapadł pierwszy, również korzystny wyrok. Podobnie jak dzisiaj, pracownikowi zasądzono wypłatę należnych pieniędzy wraz z odsetkami.

Chociaż pozwy złożyły na razie tylko dwie osoby, Elżbieta Konopko nie wyklucza kolejnych:
- Chodzi nam o to, aby nie godzić się na sytuację, w której decyzję o potrąceniu premii jednostronnie podejmuje dyrektor. Zwłaszcza, że w regulaminie wyraźnie została określona wysokość wskaźnika premii oraz osoba uprawniona do jej potrącenia. Podejrzewam, że wynik dzisiejszego procesu może zachęcić kolejnych pracowników do dochodzenia swych praw w sądzie - mówi.

Strona pozwana argumentuje, że dyrekcja ucięła premie przez wzgląd na niekorzystną sytuację finansową szpitala. I nie wyklucza apelacji:
- Uważamy, że dyrektor miał prawo dokonać takich dyspozycji w przypadku, kiedy placówka tkwiła w ciężkiej sytuacji finansowej - mówi nam Iwona Rawiczko, pełnomocniczka dyrektora Tomasza Goździkiewicz. - Obecnie sytuacja ta się poprawiła.

Sprawa toczy się o zwrot różnicy w premiach uznaniowych dla pracowników szpitala w Choroszczy. Na mocy porozumienia zarządu i pracowników z 2006 roku wyniosła ona odpowiednio 20% dla lekarzy i 13% dla pozostałych pracowników placówki. W ubiegłym roku dyrektor zastosował nowy, sporządzony przez siebie wskaźnik, a pracownikom wypłacono jedynie część spodziewanych pieniędzy.

Joanna Kulik
24@bialystokonline.pl

1734 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39